Powieść Elizy Orzeszkowej z 1881 roku. Eliza Orzeszkowa była zarówno jednym z pierwszych teoretyków pozytywizmu w Polsce, jak i najwybitniejszym twórcą tego okresu. Jej dzieciństwo przypadło na schyłek romantyzmu i w tym duchu została wychowana przez matkę. Jej nazwisko pojawiło się pośród kandydatów do Literackiej Nagrody Nobla W 1904 roku. W wewnętrznych dokumentach komitetu nagrody występowała często...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...
Był Słowacki prawdziwym poetą romantycznym, takim poetą, którego dzisiaj się już - w szerokim gronie - nie ceni, bo jest wizjonerski i otwarty, wymaga skupienia. Zawsze drugi po Mickiewiczu, umarł młodo, zostawił po sobie kilka arcydzieł, na zawsze zapisał się w historii języka polskiego. 28 czerwca 1927 prochy Juliusza Słowackiego sprowadzono z paryskiego Cmentarzu Montmartre do krypty w Katedrze...